O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39381.30 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 13m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
27.22 km 0.00 km teren
01:43 h 15.86 km/h:
Maks. pr.:29.05 km/h
Temperatura:-3.0
HR max:176 ( 80%)
HR avg:136 ( 61%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: 1007 kcal
Rower:

Winter ride.

Środa, 15 stycznia 2014 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 4

Rano nic nie zwiastowało tego, że wybiorę się na rower. Owszem, śniegu o godzinie 10 rano było tyle, że w mojej wyobraźni widziałem siebie pędzącego białymi alejami na Zdrowiu oraz w Parku Poniatowskiego ;-) 
Wyobraźnia jedno a rozsądek drugie, wiedziałem, że na termometrze jest kilka kresek powyżej zera co zwiastuje pluchę a nie piękna, białą zimę.

Po powrocie do domu z pracy wiele się zmieniło, śniegu było nadal dosyć dużo a termometr z minuty na minutę pokazywał co raz niższa temperaturę. Z niecierpliwością poczekałem do godziny 19.30 kiedy to słupek rtęci pokazał 3 stopnie poniżej zera i na chodnikach zamiast błota pokazywał się lód. 

Klasyczny kierunek-Zdrowie i Park Poniatowskiego oraz ŻBNC w celu pomachania Karolinie ponieważ nie mogła zejść na dół z mokrymi włosami.  

Zabawa była przednia, najpierw pokręciłem się na górce obok swojego osiedla gdzie w dzieciństwie zjeżdżalem na sankach. Jako mały chłopiec, chciałem przyjść na nią z rowerem, udało się ;-) Dzieciaki na górze głośno komentowały moje szarże, słychać było "Zobacz gościa, podjechał tam gdzie my ledwo włazimy" :P
Następnie przez Poniatowski na Zdrowie. Na śniegu człowiek jest trochę bardziej odważny i postanowiłem potrenować technikę. Zataczając bardzo ostre łuki z dużym pochyleniem, dowiedziałem się, że mogę zaufać swoim Conti Mountain King II ;-) 
Kilka kółek po "leśnych" ścieżkach, kilka zjazdów i podjazdów i pora wracać do domu. Starałem się unikać asfaltów jak i masowo uczęszczanych ścieżek po których dreptają biegacze, czysty biały puch ;)

Oby śniegu przybywało z dnia na dzień, zabawa będzie o wiele ciekawsza ;)

Zimowo

Górka w Parku im. Dąbrowskiego
Górka na moim osiedlu ;) Z drugiej strony bardziej stroma z fajnym, 0,5 metrowym uskokiem.

Alejka na Zdrowiu

Rowerek


Kategoria Do 50km, Nerwus



Komentarze
Qbuss
| 22:14 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Ale ja nie chcę śniegu !!! :)
klimas13
| 15:22 sobota, 18 stycznia 2014 | linkuj O KURNA ! ŚNIEG!
u nas też nie pada i nie chyba nie popada ;D
Migdal
| 11:28 czwartek, 16 stycznia 2014 | linkuj Wczoraj było go całkiem dużo jak na tak niewielkie opady ;) Dzisiaj nie jest go dużo mniej ponieważ temperatura oscyluje w granicach -1 stopnia ;)
W Tychach również się pojawi, cierpliwości ;)
Qbuss
| 11:19 czwartek, 16 stycznia 2014 | linkuj To w Łodzi jest śnieg?!? W Tychach jeszcze nie padało tej zimy (nie licząc tego, co utrzymało się tylko przez kilka godzin).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!