O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39392.71 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 52m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
101.28 km 0.00 km teren
04:47 h 21.17 km/h:
Maks. pr.:43.61 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: 2505 kcal
Rower:

Czarny szlak PKWŁ.

Niedziela, 8 czerwca 2014 · dodano: 08.06.2014 | Komentarze 1

Po wczorajszej, orientacyjnej setce postanowiłem pójść za ciosem i razem z Piotrkiem wybraliśmy się objechać czarny szlak PKWŁ.

Na początku pomysł ten wydawał mi się nieco szalony ze względu na panującą za oknem aurę, jednak po wypiciu magicznego eliksiru który zaserwował mi Piotruś, poczułem się jak kierowca F1 który właśnie włączył KERS w swoim bolidzie...

Uprzedzony o efektach ubocznych które pojawią się po kilku minutach od zastosowania a które trwały ok. 30 minut, w postaci: piekących uszu, swędzącej twarzy i jej zaczerwienieniu. 

Generalnie nigdy tak dobrze nie jechało mi się na rowerze. Nie wiem co to za prochy ale po ponad 100km przejechanych po czarnuchu nie czuję zmęczenia a podjazdy pokonywałem bez jakichkolwiek bólów mięśni. Można by rzec, MOCY PRZYBYWAJ! :) 

Co do pogody; nie były to wymarzone warunki do jazdy na rowerze. Po prostu było za gorąco, w słońcu temperatura dochodziła do ponad 40 stopni a średnia wyniosła ok. 35 stopni celcjusza. Jak dla mnie to zdecydowanie za dużo. Nie zliczę ile litrów wody dzisiaj wypiłem, na pewno było ich ok. 2,5l. 

Pierwszy raz czarny szlak przejechany w całości, no prawie, przeoczyliśmy jeden krótki odcinek. Ogólnie rzecz biorąc, było to szybkie 100km które przy takiej pogodzie było nie lada wyzwaniem ;)

Czarny szlak

Czarny szlak

Czarny szlak

Czarny szlak

Czarny szlak






Komentarze
Hafssol
| 20:33 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj pięknie, a jak ja się napiję energola to na mnie krzyczysz :-p
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!