O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39381.30 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 13m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
74.00 km 0.00 km teren
04:00 h 18.50 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: 2095 kcal
Rower:

Sobotni wypad do Rokitnicy z OTB.

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 1

Sobotnia, dosyć nietypowa jak na standardy OTB wycieczka. Nietypowa ze względu na to, że odbyła się w sobotę a nie w niedzielę. 
Kierunek lotnisko w Łasku na które nie udało się dojechać ze względu na brak czasu a i może na dosyć długą posiadówkę w Rokitnicy przy okolicznym stawie na którym to podziwialiśmy lepszych i gorszych surferów. Niektórzy z nich pozwolili sobie nawet na popisanie się kilkoma trickami.

Nieopodal Rokitnicy, w tamtejszym lesie, zrobiono kilka fajnych udogodnień dla kolarzy. Są to np. odcinki ułożone z dużych kamieni,  hopki na których można fajnie poskakać oraz szerokie kładki dzięki którym przejedziemy nad rowem bez umoczenia opon. Ktoś włożył w to dużo pracy i czasu.

W drodze powrotnej, tuż za Pabianicami dopada mnie deszcz, najpierw kropi a póżniej, będąc już na Stawach Stefańskiego, uwczesne krople zamieniają się w ogromną ulewę połączoną z gradem który bombardował mnie przez dłuższy czas. Do domu wróciłem cały przemoczony, skorzystał na tym jedynie rower który od czasu pobytu w Wiśle nie był myty, teraz trochę przejaśniał ;)

Niestety nabawiłem się urazu kolana, prawdopodobnie stało się to w momencie kiedy na wiadukt wjeżdzałem z prękdością 30-34km/h na przełożeniu 42x11... Dominik, to przez Ciebie, podpuściłeś mnie :D

Skoki na rampie

Skoki na rampie

Surferzy

Surferzy

Surferzy

Surferzy

Rowery

Konik

Szyszka

Stary dom

Kwiaty w oknie

Stary dom
Kategoria Do 100km, Nerwus



Komentarze
Domin | 12:57 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj A Ty jak typowy polak dałeś się podpuścić - wstyd ;))))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!