O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39381.30 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 13m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
39.24 km 0.00 km teren
03:10 h 12.39 km/h:
Maks. pr.:34.13 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: 1659 kcal
Rower:

Łeba dzień III.

Wtorek, 26 sierpnia 2014 · dodano: 02.09.2014 | Komentarze 1

Razem z Karoliną postanowiliśmy zrobić ambitną wyprawę dookoła jeziora Sarbsko. Ambitną dlatego, że jej rower stworzony jest raczej do podróży po mieście i to po równej drodze dla rowerów a nie po leśnych duktach i bezdrożach. Plan wykonany jedynie w kilku procentach ale i tak było bardzo fajnie;) 

Początek wydaje się być prostu, no tak, to dopiero 20 metr naszej wycieczki ;)
Morze

Po kilku kilometrach jazdy docieramy do miejscowości Sarbsk od której wzięła się nazwa pobliskiego jeziora.... a może odwrotnie? ;)
Morze

Krótki odpoczynek wymusiły na nas okoliczne, dosyć strome podjazdy.
Morze

Prawdopodobnie najbrzydsza, najbardziej mroczna wioska w Polsce, jak widać nawet droga jest gorsza niz w lesie a brak latarni jeszcze potęguje ten efekt wieczorem.
Morze

Jak Karolina sama przyznała, znacznie jepiej jeżdzi jej się po lesie niż szosie. Dlatego czym prędzej uciekliśmy między drzewa :P
Morze

Piachu w lasach jest nie mniej niż na plaży więc pchamy.
Morze

Jedziemy więc i mijamy różne piękne miejsca ;)
Morze

Fotka z rąsi musi być :D
Morze

Dotarliśmy do Stilo, Stilo jak wiadomo leży na końcu świata więc ciężko tutaj cokolwiek znaleźć, niestety i my pomyliliśmy drogi i na latarnię nie dojechaliśmy ale...
Stilo

... To nic straconego bo przecież nieopodal jest piękne, Polskie morze ;)
Morze

Morze

Morze

Morze

Morze

Powoli przyszedł czas aby wracać do kwatery i iść zjeść obiad w pobliskiej knajpce, spokojnie, czerwonym szlakie (Karolina nazwałą go szatańskim szlakiem) udajemy się w stronę łatwiejszych asfaltów.
Morze

Jeszcze trochę szutrów...
Morze

...I powoli można zacząć cieszyć się z powrotu do bazy wypadowej kolejnych wycieczek ;)
Morze

Trasa miła, łatwa i przyjemna chociaż niektórzy narzekali na nadmiar górek, piachu i dziur :D

Pozdrawiamy ;)


Również pieszo:

Kategoria Do 50km, Nerwus



Komentarze
Hafssol
| 11:34 środa, 3 września 2014 | linkuj gdyby ta trasa była łatwa to nie prowadziłbyś roweru, cwaniczku ;p
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!