O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39381.30 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 13m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
26.08 km 0.00 km teren
01:44 h 15.05 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: kcal

Extremalny wyjazd.

Sobota, 9 stycznia 2010 · dodano: 09.01.2010 | Komentarze 4

Dzisiaj niebiosa baaaardzo się wkurzyły na nas ludzi i dali nam, a szczególnie rowerzystą ostro popalić. Wyjechałem na przejażdzkę do łagiewnik z myślą że sobię trochę pojeżdzę, ale nic z tego.... Na początku trasy czyli do około 3km jechało się w miarę dobrze, za chwilę zaczął się jednak horror. Myślałem że chociaż na piotrkowskiej będzie porządnie odśnieżone ale się myliłem, breja straszna. Na Placu Wolności była gleba, uślizg na torach tramwajowych i niestety nic nie dało się zrobić, ale za to jakaś bardzo ładna pani zainteresowała się biednym kolarzykiem i odrazu zrobiło się milej ;D;P Póżniej było już tylko gorzej, bardzo silny wiatr wraz z bardzo twardymi kropelkami śniegu lub deszczu które uderzały wprost w moją twarz, na szczęście miałem szalik i porządnie zakryłem się aż do oczu. Ścieżki rowerowe średnio przejezdne a miejscami można było by po nich jeżdzić tylko skuterem śnieżnym. Powietrza w oponach miałem prawie nic, dzięki czemu tylko jedna gleba była;)Mimo tych wszystkich niedogodności udało mi się rozwinąć prędkość blisko 40km/h co było jak dla mnie hardcorem;) Wycieczkę zaliczam do udanych;)
P.S- zapomniałem dodać ze kurtka oraz spora cześć roweru zamarzła;D

Zarmarznięte manki i klamki;) © Migdal


zaśnieżone ulice. © Migdal


Ciężko się jeżdzi © Migdal


ścieżka rowerowa tylko z nazwy :/ © Migdal


Kaczki wypierdziały sobie otwór z lodzie;) © Migdal


Maj bajk;D © Migdal


Prawie jak w górach;) © Migdal
Kategoria Salamander, Do 50km



Komentarze
kundello21
| 19:58 wtorek, 12 stycznia 2010 | linkuj Wypad niezły:) najgorsze takie wyjeżdżone solone śniegowisko, bo na świeżo jeździ sie ładnie:)
sheva87 | 08:20 poniedziałek, 11 stycznia 2010 | linkuj Kilometry kilometrami ale wydaje mi sie ze wypad na rower w taka pogode to juz faktycznie przerost formy nad treścią :P
Migdal
| 16:08 sobota, 9 stycznia 2010 | linkuj Nie wyprzedałem ale też nie dałem się wyprzedzać;D
barklu
| 15:46 sobota, 9 stycznia 2010 | linkuj Samochody wyprzedzałeś? ;) Prędkość niezła - ja 20 wolę nie przekraczać.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!