O mnie

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Migdal z miasta Łódź (Chojny). Przejechałem 39381.30 km. Śmigam ze średnią 21.17 km/h. Na siodle spędziłem 77d 12h 13m i jest fajnie :)
Więcej o mnie.


2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Plany na sezon 2013


    -Przejechać minimum 1 km :)).


    -Zaliczyć maraton szosowy.


    -Więcej motywacji niż w 2012.


    -Czerpać radość z jazdy :))


Jeżdzę z: OnTheBike.com


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Migdal.bikestats.pl

Archiwum bloga


free counters
Dane wyjazdu:
11.57 km 0.00 km teren
00:31 h 22.39 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
CAD avg: obr/min
Kalorie: kcal
Rower:

Wyścig Niepodległości 11.11.2011

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 0

To już drugi wyścig Niepodległości w którym uczestniczyłem, z roku na rok jest co raz fajniej :)
Jeszcze wczoraj nie byłem pewny tego czy pojadę, ostatnio mam sporo spraw na głowie i każdy, dłuższy wypad z domu przychodzi mi z trudem. Jednak jak widać ogarnąłem się i wystartowałem ;)
Po przebudzeniu się od razu spojrzałem na termometr- "Kurwa, ale zimno" :P Ale co tam, taki kozak jak ja nie przestraszy się tych 3 st. powyżej zera ;) Jeszcze przed wyjazdem pokręciłem się po Górniaku za otwartym sklepem w celu zakupu batonów energetycznych dla koksów, Lion :D
Dosyć szybko ogarnąłem się i jeszcze przed 12 wyruszyłem w stronę łagiewnik. Na miejscu zjawiłem się godzinę przed startem, opłaciłem wpisowe i ku mojemu zaskoczeniu czekała mnie miłą niespodzianka, było to tylko 5zł... piątak za tak fajną imprezę? Oby więcej takich akcji:)
W między czasie podjechał do mnie Michał i postanowiłem objechać razem z nim trasę, tutaj kolejne zaskoczenie, było ona dosyć płaska, dwa krótkie i niezbyt strome podjazdy. Całą trasę można było pojechać na blacie za wyjątkiem dwóch podjazdów.

Nadeszła godzina 13.10, pora startować, na starcie zjawiło się 24 zawodników z kat. M5 i M6, całkiem sporo osób więc emocji nie brakowało. Runda liczyła 1500m i było ich 8. Już na pierwszym zakręcie ktoś zaliczył glebę, zrobiło się tłoczno ale jakoś obyło się bez większych przepychanek, za chwilę najmocniejsi odjechali a reszta stawki ganiała się na pętlach. Co jakiś czas kogoś wyprzedzałem albo ktoś mnie objeżdzał. Takie są właśnie wyścigi, nie możesz dawać dupy bo ktoś to wykorzysta i będzie bida :P Z każdym kółkiem byłem co raz słabszy i kręcenie nie było już tak lajtowe, starałem się nie myśleć ile pozostało do końca a raczej skupiałem się na utrzymywaniu pozycji.
Jedyne czego zabrakło to mojej regularnej jazdy przed wyścigiem... Niestety zrobiłem ponad 2 tygodniową przerwę i to "zaowocowało" w dzisiejszym starcie.

W drodze powrotnej, pierdolona straż miejsca spisała mnie z powodu zatrzymania się na czerwonym świetle za sygnalizatorem a nie przed nim... nosz kurwa jak tak można zrobić ujechanemu kolarzowi wracającemu z wyścigu :D

Imprezę oceniam na piątkę, oby więcej takich akcji :) Niestety jechałem bez pulsaka bo opaska spadła mi z klaty :P
Wyścig Niepodległości © Migdal
Kategoria Do 50km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!