Testowanie GF'a. Malinka i Łagiewniki.

Niedziela, 9 maja 2010 · dodano: 09.05.2010 | Komentarze 12

Dzisaj nareszcie mogłem wybrać się na jazdę testową Piranhą. Po problemach z przednią przerzutką, całe szczęście rozwiązanych pomyślnie pojechałem do Łagiewnik i na Malinkę. Udałem się na mojego ulubionego i hardcorowego Single Tracka, rower świetnie skręca, jest sztywny, geometria Genesis jest wyśmienita. Nowy napęd Deore/ SLX sprawuje się rewelacyjnie, korba jest sztywniejsza od korby Deore ze zintegrowaną osią.
Gdy odszedłem kawałek od rowerka, spojrzałem się na niego i byłem w szoku... pomyslałem sobie wtedy "Ale zajebiście wygląda" ;D

W przyszłym tygodniu rower schudnie o około 140g, Bolt-on'y i zacisk podsiodłowy kupię przy okazji robienia zamówienia w sklepie do Velo.

Piranha. © Migdal

SLX © Migdal

Z Woodym niezłym tempem.

Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj z Tomkiem ustawiłem się około 16 przy Wróblewskiego i pojechaliśmy na dosyć szybką jazdę. W pewnym momencie średnia prędkość wyniosła u mnie 32km/h co jest rekordem( moim oczywiście;D) niestety powoli spadała i wyniosła niewiele ponad 30km/h.

Trasa: łódź- gorzew- górka pabianicka- piątkowisko- żytowice- janowice -chorzeszów- wodzierady- mikołajewice- janowice- żytowice- kudrowice- petrykozy- górka pabianicka- gorzew- łódź

Kolejny rekord,

Poniedziałek, 3 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 4

Dzisiaj miałem jechać z Kubą na szosę, ale niestety kolega przestraszył się deszczu i musiałem samemu poganiać. Wiatr dosyć mocno dawał się we znaki ale starałem się jechać taką trasą abym miał w plecy;)

Kolejny rekord prędkości, udało mi się mocno przyśpieszyć gdy ciężarówka wyprzedała mnie na ulicy Kolumny. Kilka razy jechałem za autobusem, przez co nie jestem jakoś znacznie zmęczony.

Tydzień bez roweru jednak mocno dał się we znaki, ale przerwa była wymuszona... Już niedługo wstawię na swojego bloga nowy rower;)

Kręcenie po Łagiewnikach.

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 25.04.2010 | Komentarze 0

Pokręciłem się troszkę po lesie, widzialem kilku osobników jadących Mazovię, ja odpuściłem gdy zobaczyłem opłaty startowe...

Szosowo.

Sobota, 3 kwietnia 2010 · dodano: 03.04.2010 | Komentarze 3

Nareszcie wyskoczyłem na szoskę;) Cholera, nie mam szczęścia do pogody bez wiatru:/ Za każdym razem gdy wyjeżdzam, wieje wiatr i to w obie strony:/
Nie spotkałem żadnego kolarza, wszyscy śpią czy co? Dzisiaj krócej siedziałem w sklepie więc miałem okazje zrobić trochę więcej km, chciałem dobić do około 60km ale odpuściłem ze względu wiadomo na co.

Udało mi się kilka razy wycisnąć powyżej 50km/h, za ciężarówkami i bez nich. Podobała mi się reakcja ludzi gdy wjechałem na rondo przy prędkości 51km/h ;D

Jutro z kolegą jedziemy na dłuższą jazdę, mam nadzieję, że dam radę kondycyjnie.

Szkot. © Migdal

Ciemne coś te zdjęcie. © Migdal

Moje złote 105-ki ;)

Złota 105-tka;) © Migdal

W ten sposób zimuję Szkota;)

Tak się trzyma rower;) © Migdal

Nareszcie trening w terenie.

Niedziela, 28 marca 2010 · dodano: 28.03.2010 | Komentarze 2

Tego mi brakowało, treningu w terenie, co prawda zrobiłem w nim może ze 20km ale zawsze to coś;) Obaiwiałem się tego, że w lesie będzie dużo błota, jednak zdziwiłem się, było sucho;)
Dopiero w lesie widać brak kondycji, do tej pory myślałem, że spokojnie dam radę posmigać w terenie z dobrą prędkością... jeszcze wiele pracy przede mną aby jezdzić tak jak w tamtym roku.

Pogoda była całkiem fajna gdy wyjeżdzałem, założyłem koszulke z długim rękawem a pod nią podkoszulkę, jednak było mi na początku chłodno, w lesie się rozgrzałem;) Silny wiatr nie dawał mi spokoju, myślałem, że w drodze powrotniej będzie z wiatrem, jednak tak nie było:/

Całe szczęście, że w drodze powrotnej przy Castoramie (Zgierska) spotkałem młodego kolarza na karbonowym Giancie TCR, jechaliśmy razem w deszczu i narzekaliśmy na pogodę i nie tylko;)

Na koniec zahaczyłem o Zdrowie i pojechałem do dziewczyny. Nie udało mi się jej namówić na przejażdzkę rowerową;)

Gdyby nie Snickers nie jechał bym dalej;P

Gdyby nie on...;) © Migdal

... © Migdal

tam ciągle jest woda. © Migdal

Zalany park © Migdal

Zalany park na Zdrowiu.

Piękna pogoda... 300zł i 5 pkt. karnych :/

Czwartek, 4 lutego 2010 · dodano: 04.02.2010 | Komentarze 10

Piękna pogoda dzisiaj się zrobiła więc jak zwykle pokręciłem;) Pierwsza cześć trasy nie była najlepsza, za póżno zjadłem śniadanie i nie jechało się najlepiej. Póżniej było już tyle lepiej...

Pobiłem swój rekord prędkości na góralu, teraz wynosi on 54,1 km/h. Może to nie szczyt szczytów ale osobisty rekord jest ;)

Następnie wracając do domu zaliczyłem dwa przejazdy na czerwonym świetle... niestety trzeci przejazd był pechowy... Policję widziałem ale myślałem że oni mnie nie widzą :/ Nie miałem dokumentów ale jak się okazało to nie był wielki problem. Jako że mam prawo jazdy, to chcieli dać mi 300zł i 5 pkt. karnych ale ubłagałem ich... Dostałem 100zł za przejazd na przejściu dla pieszych :P Jestem spłukany:/

Mandat karny. © Migdal

Zimowo. © Migdal

Pokaż trasę GPS
Ten rysunek trasy nie jest do końca właściwy, należy doliczyć jeszcze 5km odcinek od Kurowic w stronę Tomaszowa i z powrotem do Kurowic. Dalsza cześć trasy bez zmian. Nie chciało mi się rysować drugiej takiej samej mapy gdyż rożnica była tylko w tym odcinku.

Szosa.

Wtorek, 2 lutego 2010 · dodano: 02.02.2010 | Komentarze 0

Pogoda od rana nie zachęcała do jazdy, padający śnieg, błoto na ulicach i całe szczęście niezbyt silny wiatr mogły odstraszać.

Od samego początku jechało mi się dobrze, temperatura była bardziej niż dobra jak na takie warunki co pozwoliło mi zrobić trochę więcej km niż ostatnio.
Kiedy stałem na śwaitłach jakiś koleś otworzył szybę w samochodzie i powiedział mi że trzeba być głupim żeby jeżdzić w taką pogodę... to samo sobie pomyślałem o jego osobie a nawet szczyptę ostrzej ;)

Kilka samochodów jadących z naprzeciwka i wyprzedzających inne samochody oczywiście mnie nie zauważyło i jechały wprost na mnie, musiałem gwałtownie hamować bo inaczej mogło by być dość tragicznie.
Tiry także nie ułatwiały mi życia, częstowały mnie obfitą dawką wody z solą która znajdowała się na ulicach, a ich podmuch prawie przewracały mi rower :/

Ogólnie wyjazd zaliczam do udanych:)

Figurka. © Migdal

pole. © Migdal

Domek. © Migdal

tak się jeżdziło. © Migdal

Mniej więcej tak wyglądały ulice poza miastem... w mieście jest tragedia, błoto i tylko błoto :/

Pokaż trasę GPS

Jazda

Czwartek, 9 lipca 2009 · dodano: 12.07.2009 | Komentarze 0

kellys

Czwartek, 23 kwietnia 2009 · dodano: 10.08.2009 | Komentarze 0